Każdy ma czasem problemy z motywacją. Większość drugich połówek stara się zmotywować swojego partnera, niestety często robią to zbyt ,,nachalnie” przez co efekt jest praktycznie odwrotny do zamierzonego działania. Więc jak zmotywować partnera do działania, jednocześnie nie odnosząc skutku odwrotnego do naszych zamiarów?

Przede wszystkim – bądź cierpliwy/a
Cierpliwość to cnota. Ciągłe ,,brzęczenie” nad uchem partnera, aby to wreszcie zrobił nie jest dobrym pomysłem, z racji tego że nikt nie lubi, kiedy nie mamy motywacji a ktoś nas zmusza do zrobienia czegoś, co nie do końca nam się chce, nieprawdaż?
Rozmawiajcie ze sobą – dowiedz się dlaczego twój partner nie chce tego zrobić
Czasami najprostsze sposoby – są najlepsze. Jednym z takich sposobów jest oczywiście rozmowa z twoim partnerem. Dowiedzenie się, dlaczego nie chce (na przykład ćwiczyć, grać na gitarze itp.) może ci pomóc znaleźć rozwiązanie problemu.
Zróbcie to razem
Robienie czegoś co jest dla nas nieprzyjemne samemu jest uciążliwe. Jednakże gdy do ,,równania” nagle dołącza się nasz partner, to zadanie staje się o wiele przyjemniejsze, ponieważ wiemy wtedy, że mamy ze sobą wsparcie naszej zaufanej osoby, z resztą na której możemy polegać – i od razu dzień staje się lepszy, czyż nie? Na przykład pomyśl, że lepiej jest widzieć wysportowane laski nago niż te, które leżą cały dzień na kanapie, prawda?
Pokaż mu/jej – że da się to zrobić
Jeśli pokażesz mu/jej, że to da się zrobić, to prawie na pewno doceni to, że zrobiłaś/eś to dla niej/ego. Jednakże ten sposób radzimy stosować ostrożnie, z racji tego że jeśli pokażemy partnerowi, że nam to łatwo przyszło – podczas gdy jej/jemu sprawia to ogromną trudność, możemy uzyskać efekt odwrotny do tego co sobie założyliśmy.
Wspieraj go/ją – delikatnie
W tym wypadku wystarczą drobne słówka, bądź też po prostu zainteresowanie się tym, z czym nasz partner się po prostu zmaga. Jeśli pokażemy mu/jej że jesteśmy zainteresowani tym co robi, a następnie cieszymy się z jej/jego sukcesów – to naturalnie motywacja do robienia tego będzie większa, nieprawdaż?